piątek, 23 sierpnia 2013

#changeurlife

Czesc ! :)

No i mamy koncowke wakacji....strasznie szybko minely te 2 miesiace. W wakacje rowniez mialam popracowac nad swoim cialem, ale jak zwykle wyszla z tego dupa. Na poczatku lipca wzielam sie za siebie, a potem juz mi sie nie chcialo i wrocilam do tego co bylo. Kilka dni temu stwierdzilam, ze teraz juz tak na serio sie tym zajme. Postanowilam, ze nie bede na jakiejs specjalnej diecie, bo wgl sie tego nie trzymam, ale ogranicze wszelkiego rodzaju fastfoody i slodycze. Zaczelam tez cwiczyc z Ewa Chodakowska. Jak na razie to tylko robie skalpel i dzisiaj zrobilam turbo spalanie. Po 20minutach skonczylam, bo strasznie sie zmeczylam i nie dalam rady juz wiecej zrobic. Za jakies 2h postanowilam, ze pojde biegac xd nie wiem jak mi to wyjdzie, bo zawsze tak gadam, a nic z tego nie wychodzi, ale dzisiaj jest chyba idealna pogoda, aby zaczac biegac. Tylko mam nadzieje, ze nagle deszcz nie spadnie.

A tak z innej beczki to niestety w tym roku wpakowalam sie w 2 poprawki w szkole. Mialam pewnien deal z ciocia, ze po maturze do niej wyjade do USA. Troche popracuje, a potem jak bede uwazala, ze wole byc tam niz tutaj to zostane i ewentualnie pojde do jakiejs szkoly i na rozne kursy. Czyli ogolnie za rok o tej porze pewnie bym pila sobie pyszna kawusie ze starbucksa, ale jakos slabo to widze w tym momencie...

Moja kurtka, ktora sama zrobilam. Kurtka skorzana+koszula jeansowa

Moje ''fioletowe'' wlosy, ktore staly sie zielone

zdecydowalam sie na dluga spodnice, ale jeszcze nie mialam okazji jej nigdzie zalozyc :)





naszla nas chec na kebaby o 2 w nocy :))

weekend u Patrycji i tosty w nocy, bo burza



Dodaj napis

mama kupila sobie klawiature z Barbie chociaz na nia nie zasluguje, bo to ja jestem ksiezniczka :( xd

moje miejsce  na balkonie od kilku dni




 instagram
twitter



BTW. Ostatnio zaczelam wchodzic na bloga Dawida Kwiatkowskiego i strasznie mi sie podoba co on robi. Jest mega  pozytywny i zawsze jak mam zly humor to ogladam sobie jego filmiki na yt :DD

tutaj jego nowy teledysk:

Nie przepdadam za polska muzyka i piosenka srednio mi sie podoba, ale teledysk jest super :)) i oby wiecej taki artystow w naszym kraju!

czwartek, 1 sierpnia 2013

summer

HEJ HEJ HEJ

dawno tu nie zagladalam, ale to z braku czasu....wlasciwie to sie nudze ciagle, ale jakos tak wyszlo.

nie wiem co pisac, nie mam pomyslu. Sa wakacje, a ja siedze w bialymstoku gdzie jest chyba najnudniej na swiecie...dobrze, ze przynajmniej niektorzy znajomi zostali tutaj :)

Poza tym w miedzyczasie bylam nad morzem gdzie wcale nie chcialam jechac, bo mialy mnie ominac urodziny kolezanek i jedne mnie ominely :(...jednak udalo mi sie wrocic wczesniej i zdazylam na drugie. Nie wiem po co jechalam skoro siedzialam ciagle w kfc czy w macu z laptopem, bo potrzebowalam wi-fi.


Ostatnio rowniez poznalam sporo fajnych osob miedzy innymi na urodzinach kolezanki oraz zaczelam wierzyc w sekret juz tak na serio. Ksiazke mam od bardzo dawna, ale jakos po przeczytaniu nie robila na mnie zbytniego wrazenia, bo zawsze bylo jakies ''ale'', ale ostatnio postanowilam sie ogarnac i stwierdzilam, ze zycie nie polega na ciaglym narzekaniu tak jak to robilam przez ostatnie miesiace. Jesli sie czegos chce to na pewno sie to dostanie jesli tylko bedziemy w to wierzyc. Najlepszym przykladem w moim wypadku byl koncert Justina w Polsce. Gdy sie dowiedzialam o koncercie mialam 2 dni, aby zebrac pieniadze na bilet, bo jakis idiota stwierdzil, ze beda sprzedawac bilety dwa dni po ogloszeniu info. Jesli o mnie chodzi to nie jestem belieberka ( bez hejtow prosze :)) ) i nie zbieralam kasy od jakiegos tam czasu, bo stwierdzilam, ze do nas nie przyjedzie w najblizszym czasie. Troche sie wkurzylam, ze to tak nagle wszystko, ale od samego poczatku wmawialam sobie, ze musze tam byc bez wzgledu na wszystko, bo zawsze chcialam byc na jego koncercie. Wlasciwie to nawet mamie powiedzialam po fakcie dokonanym :) ale przechodzac do rzeczy to nawet nie dopuszczalam mysli takiej, ze mnie tam nie bedzie. Skupialam sie na tym, a wlasciwie juz sobie wyobrazalam, ze jestem juz na arenie i sie dobrze bawie. No i w ciagu tych dwoch dni nawet kasa sie znalazla, bo powiedzialam sobie, ze musze tam byc. Po drodze z pieniedzmi mialam strasznie duzo przygod i wylalam duzo lez, ale sie udalo. Udalo sie, bo nie myslalam o negatywnych rzeczach typu ''skad ja wezme pieniadze'' i czy rodzice mi pozwola. W tamtym momencie to bylo niewazne.
Dlatego ostatnio znowu wyjelam ksiazke i obejrzalam film, bo znowu mialam ''depresje''. Teraz sie powoli ogarniam i skupiam sie na rzeczach, na ktorych mi zalezy. Nawet ostatnio mi to wychodzi calkiem niezle i powiem szczerze, ze to dziala :) wlasciwie to do pelni szczescia brakuje mi czegos, ale wlasnie nad tym pracuje i mam nadzieje, ze sie uda..trzymajcie kciuki xd 



Hmmm. co by tu jeszcze napisac. Wczoraj bylam na zakupach i kupilam kilka rzeczy oraz zbankrutowalam.
Ostatnio rowniez postanowilam sie pobawic troche ciuchami, igla i nitka. Z racji tego, ze nie umiem sie poslugiwac maszyna do szycia to stwierdzilam, ze zrobienie z koszuli jeansowej i kurtki skorzanej jednej kurtki nie bedzie takie trdune. Okazalo sie, ze to jest trudniejsze niz myslalam, ale efekt jest spoko. Pokaze nastepnym razem jak ja zaloze na miasto. A no i chcialam sobie pofarbowac wlosy na fioletowo, ale wyszly zielone..takze tak..nie polecam plukanki fioletowej z rossmanna xd
Ostatnio tez bylam na kajakach ze znajomymi i szczerze powiem, ze byl niezly fun. Wychodzac z kajaka sie wywalilam i wyladowalam w wodzie. Niby umiem plywac, ale tam bylo tak gleboko, ze myslalam, ze sie utopie, ale na szczescie wyszlam z tego calo.

Jutro ide z bratem na smerfy do kina, mam nadzieje, ze druga czesc bedzie tak samo fajna jak pierwsza. A przy okazji kupilam sobie bilet na 'This is Us'. Nie moge juz sie doczekac, aby zobaczyc chlopakow w 3D i u know what i mean xd

Takze jeszcze miesiac wakacji wiec spedzajcie je bezpiecznie. Bez alkoholu i innych uzywek hihihi. XXX